21:18

Zielona perełka + nowe pędzelki i dwa drobiazgi

Niech się ta zima jakoś określi... Więc albo niech już będzie, ale taka konkretna, a jak ma być taka mokra to niech nie będzie jej wcale. Dla mnie sprawa jest prosta ;)
No, ale dziś nie o tym... Kilka dni mnie nie było a wszystko przez mojego kochanego laptopa, ale dziś postaram się to jakoś nadrobić.

Najpierw pochwalę się co kosmetycznego dostałam od Mikołaja ;)
* szczotkę Tangle Teezer (różowo- fioletową)
* peeling do ciała
* dwa cienie z Inglota
* dwa pędzelki z Hakuro (!!!!)


Kolejna kwestia to makijaż z użyciem ciemnozielonego perłowego cienia, który jest fenomenalny (418 Pearl). Roztarłam nim kreskę namalowaną żelowym eyelinerem w butelkowym odcieniu zieleni. Dolna powieka tym razem pomarańczowa, granice roztarte cielaczkiem z Inglota ;)




I moje ostatnie dwa drobiazgi, które chciałabym Wam dziś pokazać. Kawałek łańcuszka, sznurek, kamyczek i odrobina kreatywności. Podobają mi się niesamowicie tym bardziej, że zrobiłam je sobie sama od początku do końca ;)


4 komentarze:

Szczerze dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli mój blog Ci się podoba - dołącz do grona moich obserwatorów i bądź ze mną na bieżąco :) I proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga, bo to nie miejsce na reklamę. Odwiedzam blogi swoich komentujących i chętnie zostanę obserwatorem jeśli znajdę na nim interesujące treści ;)

Copyright © majmejkap , Blogger