Śpieszę dzisiaj do Was z pierwszym wrażeniem nowego podkładu marki Catrice. Jest zupełnie świeży, kupiony dziś rano ;) W tym wpisie podzielę się z Wami jedynie moimi pierwszymi odczuciami na jego temat. Sama nie znalazłam w sieci zbyt wielu informacji na jego temat, więc postanowiłam go kupić i przetestować. Bardzo mnie zaciekawił :)
Podkład jest nowością w szafie marki Catrice na sezon jesień/zima 2016/2017. Jego pełna nazwa to HD Liquid Coverage Foundation. Kosztuje 28,99zł. Jest dostępny w czterech odcieniach. Ja wybrałam odcień 020 Rose Beige, chociaż akurat według mnie ten podkład nie jest mocno różowy.
Według producenta ultra lekka płynna formuła gwarantuje intensywne krycie przy zachowaniu naturalnego wyglądu bez efektu maski. Efekt drugiej skóry! Podkład jest bardzo trwały oraz wygładza cerę, dając efekt "High Definition", dlatego jest idealny do sesji fotograficznych. Testowany dermatologicznie. Wstrząśnij przed użyciem.
Podkład jest w szklanej buteleczce - dość ciężkiej. Zamiast pompki ma pipetę. Zauważyłam, że coraz więcej firm stosuje pipety w podkładach. Hmmm... Ja tam osobiście wolę pompkę ;)
Konsystencja nie jest mocno płynna, podkład nie spływa swobodnie z dłoni, ale jego formuła jest bardzo przyjemna. Z łatwością da się go nałożyć na skórę.
Nałożyłam go na skórę syntetycznym pędzlem, nie pudrowałam. Według mnie wygląda bardzo ładnie i naturalnie chociaż krycie ma całkiem zacne. Odrobinę przypomina mi podkład Revlon Color Stay.
Chwilę po aplikacji czułam jak podkład zastyga na skórze, ale nie było to żadne mocne ściągnięcie. Zapach ma bardzo ładny, ale bardzo delikatny i ulatnia się w sekundzie ;)
Nałożyłam go na skórę jakieś dwie godziny temu i teraz w lusterku nie widzę żeby ściemniał co bardzo mnie zdziwiło, bo przecież podkłady długotrwałe mają tendencję do oksydacji. Kolor jest bardzo ładny i na chwilę obecną bardzo mi pasuje.
Na chwilę obecną czuję się zachęcona do dalszego testowania tego podkładu. Chciałabym żeby stał się moim ulubieńcem w przyszłości ;) Jeśli się sprawdzi to na pewno nie raz jeszcze o nim napiszę ;)
Macie ten podkład? Co o nim sądzicie?
Przy najbliższej okazji go kupię, wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma pompki ;/
Oj polecam ;) Pompka mogłaby być ;)
UsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJest świetny! :)
UsuńMoże go wypróbuję ;) ładnie wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić, jest super ;)
Usuńbardzo fajny efekt po rozprowadzeniu go na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo się podoba :)
Usuńja sie skusilam bo kocham podkłady testować a ten z pipetką przypomina mi jacobsa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Z Marca Jacobsa nic nie mam, ale miło, że drogeryjne podkłady dorównują tym wysokopółkowym :)
Usuńhej :) gdzie go kupilas? Ja nawet nie wiem jaki odcien wybrac bo u mnie w miescie nigdzie go nie ma:( Na co dzien uzywam revlon color stay 180 sand beige albo lirene citty mat sand. Wiec moze odcien 030 bylby ok? odezwij sie prosze ma maila, chcialam cie zpytac o cos prywatnie :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go stacjonarnie w Naturze, jeszcze był wtedy dostępny ;) polecam szukać w drogeriach internetowych albo w swojej Naturze zapytać kiedy będzie najbliższa dostawa i wtedy polowac na niego :) na maila chętnie się odezwę tylko mi go podaj :D
Usuńeve119@op.pl odezwij sie
OdpowiedzUsuńMasz już wiadomość ode mnie na skrzynce ;)
UsuńMasz taką ładną cerę, że pewnie i bez podkładu dobrze się prezentuje :) Cieszę się, że Ci się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iga
Również pozdrawiam i dziękuję! :)
UsuńMój numer jeden do kupienia w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej! ;)
Usuń