Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manicure hybrydowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą manicure hybrydowy. Pokaż wszystkie posty
Manicure hybrydowy | Letnie & pastelowe zdobienie

09:51

Manicure hybrydowy | Letnie & pastelowe zdobienie

Cześć dziewczyny ;)

Mimo mojego uczulenia na hybrydy (tak naprawdę każdej marki) bardzo lubię malować paznokcie i po prostu mnie to odpręża. W domu mam cały potężny zestaw do manicuru tego typu i wszystkie te produkty po prostu leżą i czekają nie wiem na co. Czasami paznokcie robi sobie moja mama albo siostra. Pomyślałam, że chyba dobrym pomysłem będzie prezentacja zdobień na wzornikach - w ramach inspiracji ;) W ogóle to napiszcie mi co o tym sądzicie - jestem bardzo ciekawa.


Pierwsze wzornikowe zdobienie, które chcę Wam zaprezentować jest pastelowe z odrobinką błysku. Połączyłam ze sobą dwa letnie odcienie, czyli miętę i fuksję. Bazą do tego zdobienia był beżowy kolor. Rozmycie kolorów otrzymałam przy pomocy topu, którym rozrzedzałam lakiery. Aby całość dopełnić dodałam srebrny brokatowy lakier. 




Do tego zdobienia wykorzystałam pięć lakierów:
*Semilac 135 Frappe
*Semilac 022 Mint
*Semilać 170 Pink Wink
*Neonail Shining Diamonds
*Neonail Dry Top


Z chęcią nosiłabym teraz takie paznokcie, ale mi muszą wystarczyć klasyczne lakiery ;)
A Wy korzystacie z lakierów hybrydowych czy także macie uczulenie?
Moje typy lakierów hybrydowych Neonail na jesień | nude, brązy, róże | dużo zdjęć!

09:00

Moje typy lakierów hybrydowych Neonail na jesień | nude, brązy, róże | dużo zdjęć!

Mamy październik, jest poniedziałek, więc pora na nowy post. Jesień też już z nami pełną parą, a nie wiem jak Wy, ale ja jesienią stawiam na inne, lekko stłumione lub intensywne odcienie. Jesienią lubię też błysk. Ogólnie myślę, że ta chłodniejsza pora jest idealnym czasem na mocniejsze makijaże i paznokcie. Dzisiaj chcę zaprezentować Wam moją dziewiątkę lakierów na jesień. Wszystkie są hybrydami marki Neonail.


Nie chcę opisywać odcieni, bo jakie są każdy widzi. Wydaje mi się również, że zdjęcia dość dobrze oddają kolory poszczególnych lakierów.


Jak widzicie na wzorniku królują odcienie brązu i różu. Nie zapomniałam jednak o lakierach brokatowych i królewskim odcieniu granatu. Dodam, że każdy "paznokieć" jest pokryty dwoma warstwami lakieru oraz topem.


Na kolejnych zdjęciach możecie sobie sprawdzić nazwy poszczególnych lakierów. Kilka z nich jest bestsellerami marki Neonail.






Moje typy kolorystyczne już znacie. A jakie są Wasze? Jak wyglądają Wasze paznokcie jesienią? 
Manicure hybrydowy Neonail & Semilac - zakręcone zdobienie

18:17

Manicure hybrydowy Neonail & Semilac - zakręcone zdobienie

Czyżby mój blogowy sierpień zdominował manicure hybrydowy? Przyznam, że jestem ostatnio dość monotematyczna, ale z tego co widzę to wpisy o takiej tematyce bardzo się Wam podobają ;) Nic nie poradzę, że mój wielki come back do hybryd jest dla mnie tak intrygujący.

Dzisiaj moje pazurki. I tutaj pewnie się zdziwicie, bo użyłam lakierów Semilac. Oczywiście na bazę Neonail, tak aby nie miały one bezpośredniego kontaktu z płytką, w takiej kombinacji jest jak najbardziej w porządku. 


Zaczynając od początku: baza Neonail Hard Base, dwie warstwy odcienia Frappe marki Semilac, lakier Neonail Romantic Rose oraz Semilac Plum, na koniec drobinki z lakieru Champagne Kiss oraz Dry Top. 

Jak zrobiłam ten kolorowy wzorek? W bardzo prosty sposób, już tłumaczę. Przy nakładaniu drugiej warstwy lakieru Frappe nie utwardziłam go. Na tak mokry lakier pędzelkiem zrobiłam 3 różowe i 3 fioletowe kropki. Następnie zwykłą wykałaczką przeciągałam kolory przez siebie, delikatnie mieszając. Gdy z całości byłam zadowolona, paznokcie powędrowały pod lampę.





Jak się Wam podobają takie paznokcie? Napiszcie mi też co w tej chwili macie na swoich pazurkach. Czekam na komentarze od Was! Ja tymczasem wracam do robienia swojego pysznego letniego leczo na jutrzejszy obiadek ;)
Neonail manicure hybrydowy - Romantic Rose & Champagne Kiss

12:35

Neonail manicure hybrydowy - Romantic Rose & Champagne Kiss

Hybrydy to wynalazek, który pokochało wiele kobiet - w tym moja mama, której wykonałam manicure na wesele. Dzisiaj go Wam zaprezentuję i pokażę wykorzystane kolorki. A Wy koniecznie podzielcie się ze mną swoją opinią na jego temat i napiszcie mi jakie są Wasze ulubione kolory lakierów Neonail ;)


Pytacie mnie czy lakiery Neonail są lepsze od Semilaca. Dla mnie na pewno. Z tego względu, że Semilac bardzo mocno mnie uczulił, powodując wypalenie skórek i odchodzenie paznokci - ogólnie bolesna sprawa. Przy lakierach Neonail nic takiego się nie dzieje. Wydaje mi się też, że Neonail ma kolory mocniej napigmentowane i lepiej kryjące już przy pierwszej warstwie. Jeżeli chcecie startować z manicurem hybrydowym to z pewnością postawiłabym na Waszym miejscu na zestaw Neonail ;)

A teraz przejdźmy do dzisiejszego manicuru. Na dość długie, naturalne paznokcie nałożyłam bazę oraz dwie cieniutkie warstwy koloru Romantic Rose, na paznokieć palca środkowego i serdecznego dodatkowo jako element błysku dodałam lakier Champagne Kiss i aplikowałam go skośnym pędzelkiem od skórek mniej więcej do 3/4 długości płytki. Całość zabezpieczyłam topem i utwardziłam w lampie.




Tak jak pisałam na początku, czekam na Wasze komentarze ;)
Neonail Thermo Color Twisted Pink - manicure

14:46

Neonail Thermo Color Twisted Pink - manicure

Ponownie wpadłam w hybrydowy szał i na nowo odkrywam magię manicuru tego typu. Tym razem skusiłam się na lakier Neonail z kolekcji Thermo Color w odcieniu Twisted Pink. To iście letnia propozycja. W cieple lakier jest półprzejrzysty i ma śmietankowy kolor, w zimnej temperaturze staje się intensywnie malinowy. Ten lakier to naprawdę fajna zabawa! W ciągu dnia można obserwować jak paznokcie się zmieniają.

Na moje paznokcie nałożyłam produkt Neonail Base Hard, następnie dwie warstwy lakieru Twisted Pink i na koniec dla nabłyszczenia i zabezpieczenia całości Dry Top.






Jak podobają się Wam lakiery termiczne? Co sądzicie o tym kolorze? Macie swoje ulubione odcienie z marki Neonail? Podzielcie się nazwami ze mną ;)
(Nie)miły powrót do klasycznych lakierów do paznokci | Uczulenie na lakiery hybrydowe Semilac | Manicure lakierem Golden Rose Ice Chic numer 19

11:20

(Nie)miły powrót do klasycznych lakierów do paznokci | Uczulenie na lakiery hybrydowe Semilac | Manicure lakierem Golden Rose Ice Chic numer 19

Hybrydy to wygoda, to niezwykła trwałość, połysk i ogromna paleta kolorów do wyboru... Wzorki, zdobienia, efekty lustra, holo i wiele, wiele innych... Wszystko ładnie, pięknie tylko co w przypadku gdy lakiery hybrydowe odbijają się negatywnie na naszym zdrowiu? No właśnie. Jeżeli obserwujecie mnie w SM to pewnie już słyszałyście, że uczuliły mnie lakiery hybrydowe Semilac. 


HISTORIA MOJEGO UCZULENIA
Wszystko zaczęło się pod koniec listopada kiedy w dzień po malowaniu paznokci miałam niemal popalone, poparzone skórki wokół paznokci. Skóra piekła niemiłosiernie była czerwona jak lawa. Odchodziła suchymi płatkami dochodząc aż do krwi... (Zdjęć z tego okresu nie będę publikowała, bo wolę pokazywać tutaj ładniejsze rzeczy). Wtedy zapaliła mi się lampka w głowie, że coś jest nie tak. Zdjęłam hybrydy natychmiast, umyłam dokładnie dłonie i rzuciłam się na słoik z olejem kokosowym, który ratował mnie z opresji ;) Smarowałam nim zarówno płytkę paznokcia jak i skórki dookoła, które momentalnie wchłaniały ten magiczny specyfik. Skóra dochodziła do siebie baaaaardzo długo i wciąż była nadmiernie sucha. I niby sytuacja zaczynała się już powolutku prostować, ale po kilku dniach od zdjęcia hybryd z paznokciami zaczęły się dziać bardzo dziwne rzeczy. Płytka zaczęła odchodzić od skóry, pojawiły się ciemne pręgi biegnące przez całą długość paznokcia. Paznokcie skróciłam wtedy do zera, bo były tak giętkie jak folijka i wtedy wiedziałam już, że z hybrydami Semilaca kończę swoją przyjaźń. Od zdjęcia swoich ostatnich hybryd nie malowałam paznokci wcale. Dałam im czas na regenerację i jedyne co z nimi robiłam to piłowałam i nawilżałam. Z tygodnia na tydzień było z nimi coraz lepiej. 
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła jeszcze jednego podejścia do lakierów Semilac. Zrobiłam to kilka dni temu. Wieczorem spędziłam prawie dwie godziny na malowaniu swoich paznokci. Po pomalowaniu nic się złego nie działo, ale rano po przebudzeniu czułam znów to samo pieczenie co pod koniec listopada, a skóra wokół paznokci znowu była czerwona. Hybrydy zdjęłam momentalnie. I tak właśnie zakończyłam przygodę z lakierami hybrydowymi Semilac na zawsze. Lakiery już odsprzedałam i nie mam zamiaru wracać do nich ponownie!


GOLDEN ROSE ICE CHIC NUMER 19
Tego samego dnia kiedy ściągnęłam felerne hybrydy wybrałam się do sklepu aby zakupić zwyczajny, klasyczny lakier do paznokci. Padło na markę Golden Rose i serię Ice Chic. Wybrałam odcień, który ostatnio bardzo lubię (mam taką bluzę, mam pomadki). To jasny dość neutralny (może tylko delikatnie chłodny) lakier nude i ma on numerek 19. Jest kremowy, bezdrobinkowy i fenomenalnie wygląda na paznokciach.


Malowanie nim paznokci jest bardzo przyjemne, chociaż trochę mnie denerwuje, że lakier nie schnie w mgnieniu oka (hybryda dawała jednak ten komfort, że lakier wysychał w ciągu kilkunastu sekund). Aby kolor pokrył płytkę w 100% i wyglądał tak jak w buteleczce trzeba nałożyć aż trzy warstwy, ale powiem Wam szczerze, że wolę aplikować te trzy warstwy i odczekać dłuższą chwilę aż lakier całkowicie wyschnie niż patrzeć jak odpadają mi paznokcie od manicuru hybrydowego. 

Lakiery z tej serii mają uroczą buteleczkę w kształcie kostki i kosztują jedynie 6,90 zł.


W najbliższym czasie lakier Golden Rose Ice Chic w kolorze 19 będzie królował na moich paznokciach. A ja będę go dumnie nosić, bo jest po prostu śliczny ;)

Dziewczyny dajcie mi koniecznie znać czy Semilac też Was uczulił! A może używacie innych marek jeśli chodzi o lakiery hybrydowe? Które uczulają, a które nie?
Blogowy grudzień: Kolekcja lakierów Semilac

07:00

Blogowy grudzień: Kolekcja lakierów Semilac

Maniaczką hybryd jestem od ponad roku i mimo, że moja kolekcja nie jest ogromna, ponieważ lakiery dobieram starannie, to jestem z niej bardzo zadowolona. Każdą buteleczkę uwielbiam tak samo. 

Dzisiaj chcę Wam pokazać jakie lakiery znajdują się w moim zbiorze. Nie chciałam robić wzorników, bo szkoda marnować lakieru na takie rzeczy ;) W internecie jest cała masa zdobień wykonanych z użyciem lakierów Semilac, więc odsyłam Was do Google ;)


A teraz zapraszam na przedstawienie moich lakierów.

001 Strong White - klasyczny, kremowy biały lakier. Bardzo pomocny i przydatny przy zdobieniach. Ja stosuję go również do rozjaśniania niektórych odcieni gdy zależy mi na rozbielonym, pastelowym efekcie.

015 Plum - to jeden z moich jesienno-zimowych ulubieńców. Kocham ten lakier! Jest bardzo intensywny, ciemny i bardzo elegancko wygląda na dłoniach.

022 Mint - to mój wiosenny must have ;) Piękny, idealnie miętowy kolorek. Bardzo ładnie kryje i komponuje się z delikatną opalenizną. ,

026 My Love - w mojej kolekcji był pierwszym lakierem. To soczysty czerwony odcień z mini różowymi drobinkami. Mi kojarzy się ze świętami i blaskiem świec. Ten kolorek jest niezwykle elegancki.


032 Biscuit - to kryjący mlecznoróżowy kolor, po który sięgam niezwykle często. Jest subtelny, elegancki i taki czysty. Idealny na każdą porę roku, niezależnie od pogody ;)

060 Bubblegum Pink - to taki niezbyt mocny, słodki różyk troszkę w stylu lalek Barbie ;) Jest uroczy bardzo ładnie komponuje się w stylizacjach gradientowych i lubię po niego sięgać.

083 Burgundy Wine - kolejny jesienno-zimowy pewniak. Bardzo głęboki, ciemny kolor. Lubię stosować go w połączeniu z brokatem.

084 Denim Blue - czysty, intensywny niebieski kolorek, który mi osobiście kojarzy się z latem. I właśnie w tej porze roku króluje on na moich paznokciach. Idealnie współgra z letnią opalenizną.


094 Pink Gold - nazwa bardzo dobrze definiuje kolor tego lakieru. Kupiłam go z myślą o drobnych akcentach na paznokciach lub zdobieniach. Jest piękny i magiczny!

123 Szeherezada - to jeden z moich ulubionych lakierów. Idealna hybryda między różem a fioletem. Cudownie wygląda na dłoniach. Jest bezdrobinkowy i bardzo intensywny.

130 Sleeping Beauty - pastelowo- neonowy odcień brzoskwiniowy. Bardzo wyjątkowy i przyciągający uwagę. Idealnie wygląda przy lekko opalonej skórze.

135 Frappe - kolejny bezpieczny odcień, który nadaje się na każdą okazję. Ja osobiście bardzo lubię go w wykończeniu matowym.


141 Lady in Grey - elegancki odcień szarości. Moim zdaniem idealny - nie jest zbyt jasny, ani zbyt ciemny. Lubię go łączyć z innymi odcieniami.

144 Diamond Ring - to srebrny błyszczący lakier, który kupiłam całkiem niedawno z myślą o świątecznym manicure. Już wyobrażam sobie jak cudownie iskrzy w blasku świec na wigilijnym stole.

165 Boyfriend Jeans - przyszarzały jasnoniebieski odcień. Wygląda bardzo stylowo, mi kojarzy się z ciepłymi otulającymi sweterkami ;)

170 Pink Wink - lakier petarda! Ostry, neonowy róż - fuksja! Jest przepiękny i na pewno jednym z moich naj w całej kolekcji. Wybija się na tle innych swoją intensywnością i kolorem.


Na chwilę obecną właśnie tak wygląda mój zbiór hybryd Semilaca. Jest jeszcze sporo kolorów, które podobają mi się w ich ofercie i na pewno w niedalekiej przyszłości dopełnią moją kolekcję :)
Blogowy grudzień: Semilac 083 Burgundy Wine

07:00

Blogowy grudzień: Semilac 083 Burgundy Wine

Pora na prezentację lakieru hybrydowego, który zakupiłam specjalnie z myślą o sezonie jesienno-zimowym i mam tutaj na myśli kolorek 083 Burgundy Wine marki Semilac, oczywiście. Odcień jest przepiękny. Ciemny, głęboki, idealne czerwone wino.

W tym kolorze podoba mi się to, że w zależności od światła przyjmuje różne odcienie. Można się w nim doszukać brązu, czerwieni, borda, a nawet głębokiej czerni. Jego wykończenie jest zupełnie gładkie, kremowe. Nie doszukamy się tutaj nawet najmniejszej błyszczącej drobinki.

Intensywność wzrasta po nałożeniu dwóch warstw, jednak moim zdaniem najlepszy efekt uzyskuje się po nałożeniu trzech bardzo cienkich.

Przy aplikacji tego lakieru na paznokcie należy pamiętać, aby utrwalać go w lampie dłużej jak inne ciemne lakiery.

Zdjęcia prezentują lakier na dłoniach mojej siostry ;) 






Wy też stawiacie na ciemniejsze kolory kiedy na dworze zimno? Jakie inne ciemne lakiery Semilaca polecacie na zimę? :) 
Semilac 165 Boyfriend Jeans + sweterek

07:00

Semilac 165 Boyfriend Jeans + sweterek

Gama kolorystyczna lakierów hybrydowych Semilac jest naprawdę szeroka. Podczas zakupów ciężko zdecydować się na konkretny odcień, ale są też takie, które są po prostu wyjątkowe i należy je mieć. W moim przypadku tak właśnie było z lakierem Boyfriend Jeans 165 z kolekcji My Story. Niby zwykły niebieski lakier, a jednak nie do końca. Jasny odcień wytartego jeansu z niewielką domieszką szarości - tak właśnie opisałabym ten lakier. 


Ma bardzo dobre krycie już po pierwszej nałożonej warstwie. Nie ma drobinek, jest kremowy i dość gęsty przez co nie zalewa skórek dookoła paznokcia.


Prezentując Wam dzisiaj ten kolor chciałam też pokazać mój pierwszy "sweterek" na paznokciach. Może sweterkiem nazwać to trudno, ale jest to po prostu wypukłe zdobienie. Może jakiejś ogromnej tragedii nie ma, ale mam nadzieję, że nabiorę większej wprawy i za jakiś czas tego typu zdobienia będą wychodziły mi zdecydowanie lepiej ;)


Tak czy inaczej sam lakier bardzo mi się podoba i pomimo jasnego odcienia przyciąga do siebie uwagę ;) Koniecznie dajcie znać czy lubicie niebieskie lakiery na paznokciach, bo wiem, że z tym bywa różnie :)
Haul zakupowy - Semilac & NYX

15:19

Haul zakupowy - Semilac & NYX

Ostatnio udało mi się zrobić małe zakupy i w sumie te z Was, które śledzą mnie na Instagramie na pewno wiedzą już co kupiłam. Pomyślałam, że na blogu też byłoby dobrze pokazać to co wpadło w moje łapki.


Tak więc na pewno wiecie, że marka NYX otworzyła w końcu swój sklep internetowy. W Lublinie nie ma sklepu stacjonarnego i mam dość okrojony dostęp do produktów NYX. Informacja o sklepie online bardzo mnie ucieszyła i na pierwszy ogień zamówiłam matowe pomadki Soft Matte Lip Cream. Wybrałam sobie na początek dwa kolory, które na żywo są jeszcze piękniejsze niż na swatach w internecie. Moje odcienie to Cannes (bardziej brązowy) i San Paulo (bardziej różowy). Oba bardzo mi się podobają, no i po pierwszych testach naprawdę zachwycają trwałością.


Będę jeszcze je testować, narazie jestem zachwycona. Pewnie w niedalekiej przyszłości zrobię Wam post na temat moich matowych pomadek, jednak chcę jeszcze sprawdzić pod tym względem jedną markę ;)

Kolejnymi produktami, które chcę Wam pokazać są trzy lakiery hybrydowe Semilac. Na ich stronie darmowa wysyłka jest przy zamówieniu powyżej 50 zł, więc nic tylko robić zakupy ;)

Zależało mi na jakimś głębokim jesiennym odcieniu. Bardzo lubię odcień Plum 015 i właśnie coś w ten deseń chciałam kupić. Padło na kolorek Burgund Wine 083, który idealnie wpisuje się w jesienne klimaty. Na paznokciach go jeszcze nie miałam, ale na pewno wykorzystam go jeszcze tej jesieni.


Kolejne lakiery pochodzą z najnowszej kolekcji marki. Ja wybrałam spośród nich odcień Pink Wink 170, który już zdążyłam Wam na blogu dokładnie pokazać w ostatnim poście (klik!). Jest przepiękny i wciąż dostaję pytania co to za kolor mam na paznokciach.

Drugi kolor z kolekcji My Story to zupełne przeciwieństwo poprzedniego czyli Boyfriend Jeans. Według mnie to właśnie kolor jaśniutkiego jeansu z odrobinką odcienia szarego. Akurat ten lakier moim zdaniem dobrze prezentowałby się przy zdobieniu sweterkowym :)



I to wszystko jeśli chodzi o moje ostatnie nowości ;) Ja powoli szykuję się na nadejście grudnia, bo akurat ten miesiąc będzie się wiązał z ciekawą akcją na moim blogu ;) Przede mną sporo pracy, ale mam nadzieję, że będzie warto.

Koniecznie napiszcie mi co Wy ostatnio sobie kupiłyście i czy już korzystałyście z internetowego sklepu NYX :))



Semilac 170 Pink Wink kolekcja My Story

10:25

Semilac 170 Pink Wink kolekcja My Story

Jeśli interesuje Was temat manicuru hybrydowego to z pewnością słyszałyście już o kolekcji My Story Semilac. Zamówiłam ostatnio kilka lakierów i dzisiaj pokażę Wam jeden z nich, który niesamowicie mi się podoba i z pewnością ożywia jesienną aurę. Mowa tutaj o lakierze Pink Wink 170. Jest to chyba najbardziej szalony odcień z całej nowej kolekcji. Jego kolor to energetyczny ,neonowy róż. Coś a'la różowy Beauty Blender z mocną neonową nutą ;)


To na co zwróciłam uwagę to konsystencja lakieru. Mam wrażenie, że jest ona bardziej gęsta niż inne lakiery. W sumie jak dla mnie to plus, bo lakier nie rozlewa się po skórkach.

Jego wykończenie jest kremowe. Nie ma tutaj miejsca dla brokatu i drobinek. Czysta tafla koloru ;)



Krycie ma mocne, ale ja zwykle nakładam dwie warstwy lakieru i tutaj było podobnie. Oczywiście po nałożeniu topu paznokcie uzyskują niesamowity połysk ;) 

No mówcie co chcecie, ale mnie ten kolor totalnie porwał i zauroczył. Jest piękny! ;)
Copyright © majmejkap , Blogger