Pora na wydanie opinii na temat podkładu Astor Perfect Stay 24 hours, który kupiłam podczas promocji w Rossmannie. Ten produkt był na mojej liście już od dłuższego czasu, ale miałam spore zapasy, więc z zakupem się wstrzymywałam. Ostatnio udało mi się wykończyć dwa podkłady, a że w Rossmannie była duża promocja skusiłam się na dwa kolejne z zamiarem testowania ;)
Dziś przedstawię Wam właśnie podkład z Astora, ponieważ to właśnie jego używałam przez ostatnie dwa tygodnie. Jest on jedną z nowszych pozycji w ofercie marki. Razem z nim w szafach Astor pojawił się również korektor i puder prasowany z tej samej serii.
Od razu mówię, że akurat podkłady z tej serii nie sprawdzą się u bladzioszków, ponieważ nawet najjaśniejszy odcień jest zbyt ciemny. Ja sięgnęłam właśnie po odcień Ivory i aktualnie jest dla mnie odrobinkę zbyt ciemny, ale da się tą różnicę lekko wyrównać. Plus oczywiście za to, że kompletnie nie zmienia koloru. Gdyby ciemniał to naprawdę nie mogłabym go używać (przynajmniej narazie). Myślę, że gdy moja twarz złapie troszkę słoneczka będzie w sam raz.
Producent zapewnia 24-godzinną trwałość dzięki połączeniu bazy i podkładu. Nie wiem czy ktokolwiek testował go przez tak długi czas... Ja najdłużej miałam go na buzi około 16 godzin i po takim czasie jego stan był nienaganny. Wytarł się jedynie na nosie i delikatnie na policzkach (w sumie to mu się nie dziwię - spanie w podróży i ciągle z chusteczką przy nosie niekoniecznie mu służyło). Przy 8 godzinnym teście wypada naprawdę super, moja buzia nawet nie zaczyna się świecić. W ciągu dnia jest bardzo komfortowy na twarzy, nie czuję, że mam coś nałożone.
Bardzo podoba mi się konsystencja podkładu. Jest on nieco gęstszy niż np. podkład True Match od L'Oreal, bardzo przyjemnie rozprowadza się go na buzi zarówno pędzlem, gąbeczką jak i palcami. Jest leciutki, ładnie kryje i co dla mnie jest istotne - nie jest matowy. Jego wykończenie jest bardzo naturalne. Zawsze utrwalam go lekko pudrem i efekt bardzo mi się podoba.
Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona i teraz będzie czekał na letnie miesiące aż troszkę się opalę. Polecam się Wam na niego skusić - szczególnie jak będzie w promocji ;)
Pokażę Wam jak prezentuje się odcień Ivory pod łuk innych podkładów, które mam ;)
Najjaśniejszy to on niestety nie jest... ;)
Zdecydowanie byłby dla mnie zbyt ciemny i nie wiem czy nie za szary / ziemisty? A tak z ciekawości jaką masz cerę, czy nadawałby się do skóry mieszanej?
OdpowiedzUsuńMoja cera jest raczej mieszana w kierunku suchej ;) Także myślę, że jak najbardziej sprawdzi się u Ciebie :D
UsuńMam mieszaną z normalnymi policzkami. Chętnie bym spróbowała ale muszę zobaczyć kolor bo może być ciężko.
UsuńNo tak, odcienie są takie bardziej ziemiste według mnie. Musisz sprawdzić ;)
UsuńMam go i bardzo lubię :) jeden z najlepszych z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie używałam wcześniej kosmetyków z Astora więc nie mam porównania, ale z tego podkładu jestem zadowolona ;)
UsuńPodbijam pytanie poprzedniczki...czy nadałby się do cery mieszanej? Póki co i tak dla mnie jest stanowczo za ciemny ale na wakacje kto wie :-)
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszaną z tendencją do miejscowego przesuszania, więc myślę, że śmiało możesz się w niego zaopatrzeć - oczywiście na lato ;)
UsuńTeż kupiłam najjaśniejszy i muszę się do niego opalić...
OdpowiedzUsuńNo tak troszkę słoneczka się przyda żeby się kolor dobrze dopasował :D
UsuńFaktycznie, najjaśniejszy nie nada się dla jasnej cery, ale jak już słonko lekko opali sprawdzi się idealnie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę ;)
UsuńWłaśnie kupiłam go jakiś czas temu i jest mocno za ciemny ;( Czekam na lato, wtedy będę go używać! A jak będzie się tak pięknie utrzymywać jak u Ciebie, to już nie mogę się doczekać go! :)
OdpowiedzUsuńWarto poczekać na słoneczko, bo podkład jest tego wart :D
Usuńmnie na szczęście najjaśniejszy odcień pasuje.. uwielbiam go i na pewno będę kupować kolejne opakowania :)
OdpowiedzUsuńMasz szczęście w takim razie ;) Ja muszę złapać odrobinkę słońca :)
UsuńNie używałam podkładu z Astora. Jedyny kosmetyk jaki miałam z tej firmy to cień do powiek/brwi i mam do dziś. :-)
OdpowiedzUsuńTo mój debiut jeśli chodzi o tą markę :)
Usuńojej, strasznie on jest ciemny...
OdpowiedzUsuńNo niestety... ;)
UsuńMam i lubię :D No, ale kolory nie są zbyt przyjemne...
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą ;)
Usuń