O cieniach z Inglota słyszał chyba każdy. Równie dobrymi cieniami są te z firmy Kobo. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać swoją kolekcję, którą udało mi się uzbierać do tej pory. Są to jedne z moich ulubionych cieni razem ze Sleekiem i Zoevą.
Palety na okrągłe wkłady poukładałam sobie w miarę kolorystycznie. Mam paletę z cieniami neutralnymi, żółtymi i pomarańczowymi, zielonymi i niebieskimi oraz fioletowymi i różowymi.
Duża paleta na 20 kwadratów to mieszanka różnych kolorów, włożyłam do niej chwilowo również cienie z Catrice. Nie jest ona jeszcze kompletna, ale sukcesywnie się wypełnia.
Na zdjęciach prezentuje wszystkie cienie razem z numerkami.
Tak wygląda mój zbiór cieni z Inglota i Kobo. Są to pewniaki na których zawsze można polegać. Towarzyszą mi w pracy i są tam naprawdę mocno eksploatowane, kolorów i różnych wykończeń mam sporo, więc mogę stworzyć nimi każdy makijaż.
Dajcie znać czy korzystacie i czy posiadacie te cienie. Może macie swoich ulubieńców?
Pierwsza paletka ma cienie idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że neutralne ;) W pracy korzystam ze wszystkich ;)
Usuńpodoba mi się pierwsza i druga paletka :)
OdpowiedzUsuńTe dwie mają najbardziej neutralne cienie ;)
UsuńPierwsza paletka najlepsza, mam podobną gamę kolorystyczną, tylko ułożoną w palecie na 20 cieni :)
OdpowiedzUsuńPierwsza to totalna podstawa ;)
UsuńSpora kolekcja palet :). Bardzo lubię cienie z tej firmy za ich trwałość i pigmentację.
OdpowiedzUsuń:*
No właśnie cenię je za to samo ;)
Usuń2 pierwsze paletki sa najlepsze :) Spora kolekcja:)
OdpowiedzUsuńNo całkiem spora ;)
Usuńpierwsza paletka najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że prym wiedzie paleta neutralna ;) :)
UsuńDużo tego :) Uwielbiam cienie Kobo
OdpowiedzUsuńO tak cienie z Kobo są genialne. A jeszcze teraz kiedy Inglot podniósł ceny (nad czym ubolewam i totalnie nie rozumiem z czego to wynika) coraz bardziej przyciągają mnie te z Kobo :D
UsuńNiezła kolekcja cieni. Ja mam ich stanowczo o wiele wiele więcej ale w sumie to czasami jest mi ich żal bo wiem że ich wszystkich nie zużyję. Niestety chęć ich posiadania była większa niż mowa rozsądku :-). Z Kobo mam jeden perłowy cień w kolorze takiej butelkowej zieleni ale rzadko go używam.
OdpowiedzUsuńJa muszę uzupełnić paletę na kwadraty i chyba Inglotów będzie mi już dość ;)
UsuńMi się teraz marzą palety Zoeva i The Balm ;)