Nie da się ukryć, że wiosnę czuć w powietrzu ;) Dni są coraz dłuższe i nawet słonko przebija się przez chmury. Myślę, że to odpowiedni czas na podzielenie się z Wami moimi planami zakupowymi na najbliższy czas. Jest kilka produktów, które mi się marzą i na pewno je zakupię w nadchodzących tygodniach.
Jeśli ciekawi Was to na co mam ostatnio chrapkę to zapraszam gorąco na dzisiejszy post ;)
1. Pędzle do oczu Zoeva - mam co prawda już zestaw 12 pędzli do oczu tej marki, ale brakuje mi w nim pędzla do eyelinera i tego skośnie ściętego, który również może służyć do malowania kresek, ale też świetnie sprawdzi się przy podkreślaniu brwi. Pozostałe pędzelki z tego zestawu już mam i bardzo je lubię, dlatego wybór tego zestawu był dla mnie oczywisty ;)
2. Pędzel Zoeva 135 Petit Face Definer - ten pędzel ma kształt, który ja osobiście bardzo w pędzlach lubię. Można nim precyzyjnie nałożyć produkt i jednocześnie go rozetrzeć nie tworząc smug i plam. Jestem gotowa na zakup tego pędzla i będę go używać do kremowego konturowania twarzy.
3. Rzęsy Ardell numer 600 Black - ten model niesamowicie mi się spodobał i wiem, że ten kształt rzęs wygląda genialnie na oku. Rzęsy Ardell lubię, bo mają cienki paseczek, są elastyczne i wygodnie się noszą.
4. Paleta cieni Caramel Melange - uwielbiam cienie w takich kolorach. Bardzo dobrze się w nich czuję i chętnie używam. Cienie Zoeva są jednymi z moich ulubionych i nigdy mnie nie zawodzą. W kwestii cieni chodzą za mną jeszcze Glamshadows i kolejne cienie Nabla.
5. Eyeliner Golden Rose - w odcieniu złotym i srebrnym. Zawsze kiedy jestem przy wyspie te dwa odcienie są wykupione. Chcę kupić te eyelinery, ponieważ lubię błysk, a te produkty cieszą się bardzo dobrą opinią i nie trzeba na nie wydawać majątku.
6. Pomadki Pure Velour Lips Zoeva - odkąd się pojawiły mam na nie ochotę. Mają kilka odcieni, które wpadły mi w oko. Są to pomadki o matowym wykończeniu, więc kupię je na pewno ;)
7. Puder Ben Nye Cameo - zależy mi na dobrej jakości sypkim pudrze, który nie skończy się po miesiącu i będzie mi wiernie służył. Odcień Cameo wydaje mi się najbardziej odpowiedni i właśnie ten mam zamiar kupić
8. Maseczki w płachcie It's Skin - bardzo je lubię i ostatnio mój zapas się całkowicie wyczerpał, więc pora go uzupełnić. Ja te maski kupuję zawsze przez Internet i z reguły sięgam po różne rodzaje. Wieczorny relaks z tą maską na twarzy to naprawdę super sprawa :))
I to na tyle jeśli chodzi o moje zachcianki w najbliższym czasie ;) Koniecznie podzielcie się ze mną w komentarzu co kosmetycznego Wy chcecie sobie kupić. Może coś jeszcze dopiszę do swojej listy inspirując się Waszymi pomysłami ;))
Która dziewczyna nie marzy o tych rzeczach? :D Paletka jest cudowna, tyle się jej naoglądałam i na studniówkę byłam nią malowana. Świetna jest!
OdpowiedzUsuńPalety Zoeva są rewelacyjnej jakości ;) Sama mam już 4 i wciąż ochotę na kolejne! ;)
Usuńzestawem pędzelków bym nie pogardziła ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ni Ty jedna :D
UsuńPaletka z Zoevy jest śliczna... puder z Ben Nye również mi się marzy :)
OdpowiedzUsuń