Uwielbiam połączenie brudnego różu i złota. To coś co moim zdaniem bardzo dobrze się komponuje. Dzisiejszy makijaż idealnie nada się na ślub lub wesele jeśli zrezygnujemy z ozdobnych kropeczek nad załamaniem powieki i skrócimy kreskę. Ja jednak postanowiłam puścić wodze fantazji i te elementy dodałam.
Oczywiście kosmetyki, których użyłam wypisałam Wam na dole pod zdjęciami. Mam nadzieję, że taka propozycja się Wam spodoba, dajcie znać co myślicie ;)
Wykorzystane kosmetyki:
TWARZ:
*podkład Gosh Foundation Drops 004
*mixer do podkładów Kobo
*korektor rozświetlający Dr Irena Eris Provoke 002
*puder Ecocera
*róż i rozświetlacz z paletki The Balm Highlight N Con Tour
*brązer My Secret
OCZY:
*cienie z paletki Zoeva Cocoa Blend
*cień Inglot numer 155P
*cień Inglot numer 395P
*pigment Inglot numer 115
*żelowy eyeliner Stila
*złoty eyeliner Golden Rose
*baza pod brokat NYX
*tusz do rzęs L'oreal VML So Couture
*cielista kredka My Secret
*pomada do brwi Nabla
*żel do brwi Golden Rose
USTA:
*konturówka do ust Golden Rose Dream Lips numer 521
*pomadka Golden Rose Velvet Matte numer 02
Nie ma sensu z niczego rezygnować ;) i tak jest subtelnie, fajna propozycja. Czy kropeczki robiłaś tymi dwoma eyelinerami?
OdpowiedzUsuńTak, kropki robiłam linerami złotym i czarnym ;)
UsuńPodoba mi się, drapieżnie tak:))
OdpowiedzUsuń