Koreańska pielęgnacja jest obecnie bardzo popularna. W łazienkach wielu z nas pojawiły się maseczki w płachcie, olejki, różnego rodzaju sera do twarzy o tym bardziej naturalnym składzie. Do mojej pielęgnacji dołączył jakieś 1,5 miesiąca temu fantastyczny i dość nietypowy produkt o którym napiszę Wam dzisiaj nieco więcej.
Tak, dzisiaj podzielę się z Wami opinią na temat esencji do twarzy marki Bielenda. Zacznę od rzeczy najbardziej podstawowych, ale dość istotnych. Produkt ma zgrabne, poręczne opakowanie w formie dość płaskiej butelki o pojemności 200ml. Kupicie ją w drogerii za około 15 zł. Aby esencji użyć należy odrobinę nalać na płatek kosmetyczny i przetrzeć nim twarz. I tutaj według mnie opakowanie mogłoby ulec zmianie na aplikator w formie atomizera - wtedy nie marnowałby się produkt.
Esencja marki Bielenda wykorzystuje dobroczynny filtrat drożdżowy bogaty w uzyskane w procesie fermentacji minerały, witaminy i aminokwasy. I właśnie ten składnik widnieje już na drugim miejscu na etykiecie. A tak a'propos składu to ja faktycznie średnio się na tym znam, ale poszperałam trochę w sieci i na innych blogach i dziewczyny zgodnie twierdzą, że jest on naprawdę w porządku. I za to ogromny plus!!
Uwielbiam przecierać nią twarz po wykonaniu demakijażu i umyciu skóry. To bardzo odświeżające i relaksujące. Zapach tej esencji jest dla mnie cudowny. Świeży, lekki i bardzo delikatny. Dzięki niemu możemy przez chwilę poczuć się jak podczas wizyty w SPA.
Krok jakim jest nakładanie esencji na skórę jest uważany przez Koreanki za serce rytuału pielęgnacyjnego. Esencja doskonale nawilża i wspomaga procesy komórkowe zachodzące w skórze, dzięki czemu cera jest zdecydowanie jaśniejsza.
I prawdę mówiąc pokochałam ten produkt, ponieważ widzę efekty jego stosowania. Skóra jest delikatna, poznikały większe wypryski, ujednolicił się jej koloryt. Polecam wszystkim ten produkt jako dodatkowy krok w pielęgnacji. Z tego co się orientuję są różne wersje dopasowane do potrzeb skóry. U mnie kończy się już pierwsze opakowanie, ale wiem, że ta esencja to będzie stały krok w pielęgnacji mojej cery ;)
Używacie produktów tego typu? A może miałyście konkretnie ten? Dajcie znać, czekam na Wasze komentarze ;)
Z pewnością przetestuje :)
OdpowiedzUsuńI właśnie takich produktów potrzebuje nasza skóra :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię :))
OdpowiedzUsuńMam ten produkt i mam nadzieję, że u mnie również się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuń