Na moim blogu znajdziecie niewiele wpisów o kosmetycznych bublach. Dzieje się tak dlatego, ponieważ wychodzę z założenia, że nie warto tracić na nie czas. Dzisiaj będzie jednak inaczej i napiszę o dwóch produktach, które się u mnie nie sprawdziły.
Oba produkty skierowane są do skóry suchej, atopowej. Ich marka to NOVACLEAR, a cała seria tych produktów nazywa się Atopis. Ich opakowania to zwykła biała tuba z niebieskimi napisami - szata graficzna jest dość uboga, ale tak naprawdę nie to jest najważniejsze.
Moja skóra ogólnie lubi się przesuszać. Szczególnie po lecie kiedy to słońce nieźle dawało w kość. I właśnie na sezon letni zostawiłam sobie te dwa produkty do testowania. I powiem od razu, że totalnie nie zdały u mnie egzaminu.
Zacznę od produktu do mycia twarzy i ciała. Jego konsystencja przypomina mi bardzo lejący żel o zszarzało-białym kolorze. Żel się zupełnie nie pieni, tylko oblepia twarz i po "umyciu" nim twarzy czuję, że jest ona nadal brudna i niedomyta. Dodatkowo produkt ma niby delikatny, ale jak dla mnie nieprzyjemny zapach i bardzo niechętnie po niego sięgałam. Starałam się znaleźć dla niego inne zastosowanie jak np. mycie gąbeczek, ale tutaj również się nie popisał.
Balsam nie zaskoczył mnie również niczym. Zwyczajny pięciominutowy nawilżacz. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt rzadki i lejący. Nie pachniał, nie nawilżał i w sumie nie robił nic.
No muszę przyznać, że chyba na żadnym produkcie pielęgnacyjnym nie zawiodłam się tak bardzo. Wydaje mi się, że skóra atopowa potrzebuje sporej dawki nawilżenia, a w tych produktach niestety tego nie znajdzie.
Także jeśli gdzieś widziałyście te produkty i chciałyście je kupić to odradzam, lepiej sięgnąć w drogerii po sprawdzony balsam i żel do mycia ;)
Wiem, że sporo blogerek testowało te produkty - powiedzcie, proszę, jak się one u Was sprawdziły. Czekam na komentarze ;))
Stosuję je od dwóch dni i na ten moment nie jestem w stanie wyrazić swojej opinii. Jak tylko napiszę post, dam znać :)
OdpowiedzUsuń