15:41

Tani i drogeryjny odpowiednik cienia Angellic Huda Beauty | Cień My Secret Glam&shine numer 19


Która z Was nie słyszała o słynnym cieniu Angellic z palety Huda Beauty Rose Gold? Idealnie wyważony róż z domieszką złota. Perłowo-opalizujący i naprawdę wyjątkowy. Jeżeli ciekawi Was jaki tani drogeryjny odpowiednik dla niego znalazłam to zapraszam na dzisiejszy post ;)


Dzięki marce My Secret udało mi się znaleźć jego drogeryjny odpowiednik. Jest nim pojedynczy cień z serii Glam&shine w numerze 19. O tym, że lubię te cienie pisałam już nie raz na blogu. No, bo one faktycznie są wyjątkowe! W dotyku pod palcami lekko miękkie, masełkowate i napigmentowane do granic możliwości. Z tym konkretnym cieniem jest tak samo.


Jego kolor jest niemal identyczny jak oryginał na którym był wzorowany. Jasny róż ze złotą poświatą. Pięknie wygląda w rozświetlonych, świeżych makijażach.


Kiedy mam go na powiekach to często dostaję pytania o to co się tak mieni. No i to właśnie ten cień. Wyjątkowy i niepowtarzalny. Najlepiej aplikować go na lepką bazę (np. żel do brokatu z Nyxa) palcem lub pędzelkiem syntetycznym - takie włosie najlepiej oddaje produkt na skórę.


I na swatchach możecie zobaczyć jak cień prezentuje się kiedy światło pada na niego pod różnym kątem.


No więc jeśli lubicie takie błyszczące pięknotki na powiekach to polecam się w ten cień zaopatrzyć. Oczywiście kupicie go w Naturze za około 15 zł.


7 komentarzy:

Szczerze dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli mój blog Ci się podoba - dołącz do grona moich obserwatorów i bądź ze mną na bieżąco :) I proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga, bo to nie miejsce na reklamę. Odwiedzam blogi swoich komentujących i chętnie zostanę obserwatorem jeśli znajdę na nim interesujące treści ;)

Copyright © majmejkap , Blogger