Ja oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła jej makijażu. Natalia jest szczupłą osóbką, o drobnej budowie ciała. Bardzo ładnie wygląda w kolorowym makijażu, więc i ja zrobiłam na niej miętowo- złoty. Co do cery to nie jest ona problematyczna, ma jednak skłonności do błyszczenia. Cóż wystarczyła odrobina kremu BB i puder matujący, na policzki trochę malinowego różu. Oczy pomalowane złotym cieniem z Essence i miętowym Kobo.
śliczna koleżanka i metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńPięknie podkreślone oczy.Natalii bardzo pasuje zieleń.:)
OdpowiedzUsuńciekawe dlaczego mój komentarz został usunięty? koleżanka obraziła się za krytykę jej urody? trzeba przyjmować krytykę na klatę hehe
OdpowiedzUsuńmyślę, że należy oceniać urody, a makijaż jaki wykonałam
UsuńW moim komentarzu była krótka ocena urody, o ile dobrze pamiętam coś w stylu,że koleżanka uroda nie grzeszy, a reszta komentarza była poświęcona makijażowi, który swoją droga jest bardzo ładny... no, przykro, przykro :*
OdpowiedzUsuńJa nie lubię zieleni na oczach :) moim zdaniem najbardziej pasuje rudzielcom:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili
http://lifeandpassion88.blogspot.com/
a ja bardzo lubię zielony, a co do tej krytyki mojej urody - wiadomo że nie wszyscy są ładni bo gdyby tak było to ludzie byliby nudni ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej pasowałby koleżance niebieski cień i szminka taka lekka czerwień... ale matowa, nie świecąca... i loki ;)
OdpowiedzUsuńWłosów niestety nie czeszę ;)
UsuńA szkoda :P ale i tak mi sie podoba... choć jak mówiłam wolałabym niebieski cień, może dlatego, że sama za nim przepadam :P
Usuń