Też tak macie czasami, że cieszycie się na jakąś okoliczność, a potem (najczęściej chwilę przed wydarzeniem) wszystkie plany legną w gruzach?
Pisałam Wam, coś o sesji, backstage'u i obszernej notce na blogu... Sesja odwołana!
Także nic z tego nie będzie :/
Pokażę Wam tylko makijaż, w którym miałam mieć robione zdjęcia.
No dobra a z tych milszych aspektów dzisiejszej notatki to tak: zmieniłam mieszkanko swoich lakierów, stoją sobie w tekturowym pudełku, które okleiłam papierem pakowym a później dodatkowo ozdobiłam.
I jeszcze pazurki. Czarne z brokatem.
6 komentarzy:
Szczerze dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli mój blog Ci się podoba - dołącz do grona moich obserwatorów i bądź ze mną na bieżąco :) I proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga, bo to nie miejsce na reklamę. Odwiedzam blogi swoich komentujących i chętnie zostanę obserwatorem jeśli znajdę na nim interesujące treści ;)
Świetny makijaż i bardzo fajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten makijaż:) pudełko fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńten makijaż jest piękny! szkoda, że sesja nie wypaliła. Nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na uporządkowanie lakierów :)
a czemu sesja nie wypaliła? :(
OdpowiedzUsuńkoleżanki odwołały, też mi trochę smutno, bo wszystko miałam kupione i przyszykowane na tą okoliczność ;(
Usuńpudełeczko jest świetne ^^ paznokcie również :)
OdpowiedzUsuń