Kolor miętowy chyba nigdy mi się nie znudzi. Bardzo lubię go na powiece - solo lub z innymi cieniami. W moich makijażach królował głównie latem, ale jesienią wcale nie mam zamiaru z niego rezygnować ;) Trzeba go tylko troszkę inaczej "oprawić".
Pokażę Wam dzisiaj mój miętowy cień z Kobo w zestawieniu z brązem i ciemnym złotem. Tytułu posta chyba nie muszę jakoś specjalnie tłumaczyć ;)
Sam makijaż to dwa cienie z paletki Sleek Oh So Special i 124 Fresh Mint Kobo - zupełnie matowy.
Wrzucam zdjęcia i pędzę do szkoły ;*
9 komentarzy:
Szczerze dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli mój blog Ci się podoba - dołącz do grona moich obserwatorów i bądź ze mną na bieżąco :) I proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga, bo to nie miejsce na reklamę. Odwiedzam blogi swoich komentujących i chętnie zostanę obserwatorem jeśli znajdę na nim interesujące treści ;)
Bardzo ładne oczko:)
OdpowiedzUsuńMmmm ładnie :D podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta miętówka:)
OdpowiedzUsuńpodoba Mi się :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam http://feel-glorious.blogspot.com/
cudny kolor, chciałabym taki :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym Cię pomalowała ;)
UsuńAle boski kolor! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga z recenzjami kosmetycznymi :)
http://mojerecenzjekosmetyczne.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Jakie sliczne *.*
OdpowiedzUsuńhttp://my-paradise320.blogspot.com/
Pięknie, delikatnie, zmysłowo, super! :)
OdpowiedzUsuńPS Dodaję do obserwowanych ;)