Zieleń i fiolet to jedne z moich ulubionych kolorów. Cieni do powiek w tych kolorach mam naprawdę bardzo dużo i często po nie sięgam. Lubię ich połączenie, a poza tym kojarzą mi się z jesienią. Dziś pokażę Wam makijaż, który genialnie sprawdzi się w przypadku brązowej i niebieskiej tęczówki oka.
Makijaż przydymiony, w którym bardzo ważne jest dokładne rozcieranie cieni i zacieranie granic między nimi, będzie idealną propozycją na każdą ważną dla kobiety okazję podczas której chcemy czuć się wyjątkowo.
KOSMETYKI, KTÓRYCH UŻYŁAM DO WYKONANIA TEGO MAKIJAŻU:
TWARZ:
*podkład Rimmel
*korektor Bell BB 010 Light
*puder sypki Inglot 14
*rozświetlacz w kremie Essence Soo Glow! 010
*brązer Lovely Sun Powder
OCZY:
*żelowy eyeliner Maybelline Black
*tusz do rzęs L'oreal Volume Million Lashes
*kredka do brwi Catrice 020
*cienie Inglot
*pyłki Essence
*pyłek Kobo Mint Cream
*pyłki Essence
*pyłek Kobo Mint Cream
USTA:
*pomadka Sleek Ballet
Podoba mi się dobranie kolorów i ich połączenie :) Jeślibyś je lepiej roztarła po łukiem brwiowym to byłby już ideał :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDzięki za sugestię ;) :*
UsuńTeż bym bardziej rozcierała granicę cieni, lubię makijaże z fioletem ;)
UsuńTeraz też widzę, że ta czerń jest słabo roztarta ;)
UsuńMoże dlatego, że eyeliner, który był bazą zbyt szybko zastygł :P
Bardzo ładne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńTakie lubię najbardziej ;)
UsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się podoba! :)
Usuńekstra filmowo :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba kolor pomadki, której użyłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń