Star Dust jest najnowszą kolekcją pigmentów firmy Inglot. Dużo już o niej było, pewnie widziałyście już jak wyglądają te pigmenty z bliska, może same posiadacie któryś z nich. Ja jednak postanowiłam pokazać je Wam raz jeszcze, ponieważ uważam, że są niezwykle piękne i zasługują na swoje pięć minut również na moim blogu. Jeśli chodzi o mnie to są to dwa pierwsze pigmenty z tej firmy, które posiadam. Od początku podbiły moje serce i sprawiły, że mam ochotę na więcej ;)
A właśnie jeśli macie swoje ulubione odcienie pigmentów z Inglota to koniecznie mi o nich napiszcie. Może uda mi się wybrać coś z pośród Waszych propozycji!
Wracając do pigmentów Star Dust - posiadam numer 113 i 115. Pierwszy z nich pojawił się w ostatnich ulubieńcach i jest to przepiękny odcień niebieskiego, który w zależności od światła opalizuje na różowo-fioletowo. Drugi natomiast został przeze mnie nazwany pigmentem ślubnym, ponieważ używam go bardzo często w makijażach panien młodych. Cudownie mieniący się na złoto-łososiowo odcień pozwala na dobre wkomponowanie go w cały makijaż. Dodaje mu niesamowitej głębi i charakteru. Jest przecudowny!
Każdy z pigmentów w tej kolekcji kosztuje 39zł. Ich cena jest wyższa od innych pigmentów o 3zł, ale to nie przeszkadza mi zupełnie, ponieważ są one nieziemskie!
Same widzicie jak cudownie się mienią. W sztucznym świetle lamp efekt na powiekach jest piorunujący. Świetne do makijaży ślubnych i wieczorowych. W każdym słoiczku mamy po 2 gramy pigmentu. Taka ilość wystarczy z pewnością na bardzo długi czas, ponieważ nie potrzeba dużej ilości pyłku aby uzyskać intensywny efekt.
Koniecznie dajcie mi znać czy używacie przy wykonywaniu makijaży pigmentów i jakie są Wasze ulubione firmy, które produkują takie cudeńka ;)
Ten jaśniejszy jest boski.
OdpowiedzUsuńTak, jest cudowny *.*
UsuńPosiadam numerek 112 piękny fiolet...ale oczywiście mam ochotę na resztę kolorów :-)
OdpowiedzUsuńNo a mnie właśnie 112 jeszcze niesamowicie kusi :P
Usuń115 jest cudowny. Jakoś nie mogę przekonać się do używania pigmentów, gdyż mam wrażenie, że strasznie z mini dużo zabawy. (wiem głupie ;D)
OdpowiedzUsuńA tam głupie. Wcale nie ;) Pewnie kiedyś się przekonasz i spróbujesz :)
UsuńJa mam 112 z tej nowej kolekcji. Bardzo ładny kolor. Ten niebieski kusi, ale mam już bardzo dużo cieni w podobnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi reszta kolorów z tej kolekcji :P Właściwie to najbardziej ten 112 :)
Usuń