Czego wymagam od swojego codziennego makijażu? Aktualnie na pierwszym miejscu stawiam trwałość. Zależy mi też na nieskazitelnej cerze i efekcie WOW bez dużego nakładu pracy. Codziennie rano przed wyjściem jestem w stanie poświęcić na swój makijaż około 20 minut. Pewnie dla większości z Was ta ilość czasu jest bardzo duża jednak dla osoby takiej jak ja, która uwielbia kosmetyki, a wykonywanie makijażu sprawia jej niesamowitą przyjemność to naprawdę niewiele ;) Czas płynie bardzo szybko, a ja makijażem mogę się bawić godzinami... W tym poście chcę Wam pokazać jak maluję się przez ostatnie tygodnie i jakie kroki wykonuję aby osiągnąć zamierzony efekt.
Rano po umyciu skóry nie nakładam już na nią żadnego kremu, a w to miejsce aplikuje bazę pod makijaż i obecnie najczęściej jest to baza Be Glam marki Lirene, która bardzo ładnie rozświetla i nabłyszcza skórę. Potem sięgam po podkład Catrice HD Liquid Coverage i aplikuję go przy pomocy gąbeczki. W strategicznych miejscach ląduje też korektor, całość utrwalam pudrem sypkim.
Dalej sięgam po matowe brązery i modeluję nimi twarz. Ostatnio testuję nową paletę do konturowania The Balm i na chwilę obecną jestem z niej bardzo zadowolona. Solidnie blenduję granice tak aby wszystkie elementy tworzyły jednolitą całość. Ostatnio nie rezygnuję też z rozświetlacza! Nakładam go całkiem sporo tak aby skóra była świetlista i odbijała światło patrząc na nią pod odpowiednim kątem.
Jeśli chodzi o makijaż oczu to tutaj nie ma żadnego skomplikowanego elementu. Do podreślenia brwi używam pomady marki Nabla w odcieniu Venus. To moje ostatnie odkrycie i prawdziwy brwiowy hit. Załamanie powieki górnej i dolną powiekę delikatnie zaznaczam jasnym brązem, w wewnętrznej części ląduje foliowy złoty cień z MUR nakładany płaskim syntetycznym pędzelkiem. Do tego czarna, długa kreska i starannie wytuszowane rzęsy.
Usta ostatnio są u mnie ciągle matowe. Wyrysowane konturówką i wypełnione płynną pomadką. Kolory zmieniam praktycznie codziennie. Na zdjęciach widzicie pomadkę NYX Soft Matte Lip Cream w odcieniu San Paulo oraz konturówkę Golden Rose numer 521.
I właśnie w ten sposób wygląda ostatnio mój makijaż dzienny. Dajcie mi koniecznie znać jak Wy się ostatnio malujecie i ile czasu zajmuje Wam rano wykonanie makijażu ;)
Ja ostatnio się nie maluję ;D
OdpowiedzUsuńStudenci nie mają na to czasu, nie? :P Hahaha ;) Ja to zawsze znajdę czas żeby się pomalować :)
UsuńMuszę w końcu przetestować ten podkład od Catrice, właśnie kończy mi się mój, a już tyle dobrego słyszałam od tym z Catrice i Twoje twarzy wygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńKochana podkład jest fenomenalny! Jeśli uda Ci się go gdzieś dostać to kupuj bez zastanowienia ;) Jest warty każdej wydanej na niego złotówki :) ;)
Usuń