Mam wrażenie, że dość długo nie dzieliłam się z Wami moimi planami zakupowymi. Moja lista życzeń nigdy się nie kończy i jest jeszcze masa produktów, które chcę kupić i przetestować. Dzisiaj zapraszam Was na kolejną chciejlistę. Pokażę co ostatnio chodzi mi po głowie. Zapraszam! ;)
1. Puder sypki RCMA - o tym produkcie wiele czytałam i słyszałam. Wiele dziewczyn go uwielbia. Chcę go wypróbować i porównać z pudrem Laura Mercier. Z tego co widziałam można go kupić online w polskich sklepach i niedługo się na niego skuszę.
2. Gąbki Blend It! - tutaj nie chcę się rozwodzić, ponieważ uważam, że te gąbki są naprawdę rewelacyjne i warto je mieć. Są wielofunkcyjne. W moim przypadku muszę trochę uzupełnić ich zapas i wymienić te, których teraz używam.
3. Pędzle Glambrush - w ofercie marki jest sporo modeli, które bardzo mi się podobają kształtem i widzę ich zastosowanie w makijażu. Na pewno kupię jakieś jajeczko do konturowania, bo niestety z dotychczasowym musiałam się ostatnio rozstać.
4. Baza Benefit Porefessional - produkt kultowy i bardzo lubiany w środowisku wizażystów. Chciałabym sprawdzić jego właściwości wygładzające i zobaczyć jak będzie sprawdzał się w pracy. Teraz w Sephorze ta baza jest w przystępnym cenowo zestawie i myślę, że to dobra okazja aby ją kupić.
5. Matowe pomadki Smashbox - tutaj urzekły mnie te piękne odcienie. Jest sporo różu, typowe nudziaki i kilka nietypowych kolorów np. szarość. Myślę, że w najbliższym czasie skuszę się na jakiś kolorek, bo naprawdę jest w czym wybierać, a jestem bardzo ciekawa jak sprawdzą się produkty tej marki.
6. Rozświetlacz Too Faced Ray of Light - kocham rozświetlacze, a ten po prostu skradł moje serce. Jest piękny! Ma bardzo ładny odcień i daje subtelny efekt na skórze. Właśnie wersja Ray of Light podoba mi się najbardziej. I jeszcze to urocze opakowanie ;)
7. Róż Golden Rose numer 5 - akurat ten odcień bardzo mi się spodobał. Szukam właśnie takiego dość uniwersalnego, świeżego odcienia, który będzie pasował większości typów urody. Ten wydaje mi się być idealnym rozwiązaniem.
8. Paleta cieni Too Faced Sweet Peach - tak naprawdę wciąż waham się czy kupić ten zestaw cieni. Z jednej strony bardzo mi się podoba, a z drugiej mam świadomość, że praktycznie każda blogerka ją posiada. Kolorki są naprawdę ciekawie zestawione i trafiają w mój gust, ale zastanawiam się czy moja chęć zakupu nie jest spowodowana szumem jaki wokół niej się wytworzył ;) No nic, jeszcze pomyślę.
I na chwilę obecną to wszystko co zamierzam kupić w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że zakupy się udadzą, a kosmetyki okażą się świetne ;) Podzielcie się ze mną Waszymi planami na zakupy. Co chcecie sobie kupić? ;)
Przyznam, że sama chętnie bym przygarnęła ten rozświetlacz z TOO Faced :)
OdpowiedzUsuńładniutka ta lista :)
OdpowiedzUsuńszczerze mowiac o wiekszosci nie slyszalam :) a roz z GR uwielbiam
OdpowiedzUsuńna mojej liście są nowe kosmiczne pyłki semilaca <3
OdpowiedzUsuń