Moja kolekcja rozświetlaczy od początku tego roku naprawdę mocno się powiększyła i w sumie nie wiedziałam, że dobiłam już praktycznie do 50 egzemplarzy. Tak, wiem, że to dużo i, że wszystkich ich nie zużyję, ale ja je po prostu świadomie kolekcjonuję i uwielbiam wszystkie, które mam w kolekcji. I tak naprawdę mogłabym pokazać Wam cały mój zbiór, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak dużo czasu musiałabym poświęcić na przygotowanie takiego wpisu z całą kolekcją :D
Na swoim Instagramie zapytałam Was kilka dni temu czy wolicie wpis typu TOP 10 czy całościowy przegląd mojej kolekcji rozświetlaczy. Praktycznie jednogłośnie wybraliście TOP 10 ;) I chwała Wam za to! Jeszcze nie wiem ile godzin spędzę przed komputerem pisząc ten wpis - jednak i tak odjęliście mi pracy ;)
Na początku chcę zaznaczyć, że wszystkie rozświetlacze, które dzisiaj zobaczycie lubię w tym samym stopniu także kolejność nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Skupcie się po prostu na ich odcieniach i wykończeniach. Ja używam ich sobie na zmianę, tak naprawdę w zależności od stopnia opalenizny, makijażu reszty twarzy, humoru, okazji itd. Wśród tej piętnastki pokażę Wam różne półki cenowe, różne pojemności, wykończenia i odcienie.
Liczę na to, że ten wpis się Wam spodoba i jeśli jeszcze nie macie swojego rozświetlacza to tutaj znajdziecie ten idealny! Zaczynajmy!
MY SECRET PRINCESS DREAM
To jeden z pierwszych dobrych drogeryjnych rozświetlaczy. Moje opakowanie jak widać jest kompletnie zdezelowane, sam produkt jest też bardzo mocno nadużywany. Jestem przekonana, że większość z Was doskonale zna ten rozświetlacz. To przepiękny złocisto - brzoskwiniowy odcień, który na skórze daje idealną taflę. Cudownie wygląda na opalonych buziach, ale też na dekolcie. Ten rozświetlacz jest prawdziwą perełką!
THE BALM MARY LOU MANIZER
Rozświetlacz - dinozaur. Mój egzemplarz z pewnością jest już po terminie ważności, ale mam do niego ogromny sentyment, ponieważ był to mój pierwszy kosmetyk tego typu. Używam go nadal z powodzeniem, ale tylko na sobie i tylko na szczególne okazje. Miałam go na swojej studniówce, na ślubie siostry i na wielu ważnych dla mnie imprezach. Jest bardzo kremowy w dotyku, ma piękny szampański odcień i naprawdę polecam go każdej kobiecie, która chce poczuć się wyjątkowo.
CATRICE GLOW PATROL GLOWY HIGHLIGHTER C01 MUSE
Akurat ten rozświetlacz pochodzi z edycji limitowanej, ale z aktualnej i wciąż jest ona dostępna. Kupiłam go po tym jak zobaczyłam jego porównanie do rozświetlacza z Diora. Miazga! Daje bardzo szlachetny efekt na skórze, jest cudowną szampańską taflą. Jest to zdecydowanie jasny rozświetlacz i na pewno super sprawdzi się przy jasnych karnacjach.
SENSIQUE HIGHLIGHTING POWDER
Kolejna perełka z drogerii za kilkanaście złotych o jakości rozświetlaczy wysokopółkowych. Stworzony jako odpowiednik rozświetlacza ABH x Amrezy. Jest bardzo intensywny, złocisty i ma bardzo kremową formułę i niesamowicie przyjemnie się z nim pracuje. U mnie jak widzicie jest już denko, ale kiedy mi się skończy z pewnością kupię kolejne opakowanie ;)
HEAN FOIL TREASURE 918 EVENING FLASH
Tak naprawdę jest to po prostu metaliczny cień do powiek, ale sama byłam w szoku jak świetnie sprawdza się jako rozświetlacz. Ten blask jest widoczny z kosmosu. Czysta tafla! Formuła tego cienia jest bardzo kremowa i naprawdę dobrze czepia się skóry. Wpracowany pędzelkiem na szczytach kości policzkowych wygląda nieziemsko. To również dość jasny szampański odcień, który sprawdzi się na jaśniejszych cerach.
NABLA BABY GLOW
Sama nazywam go po prostu eleganckim rozświetlaczem. To produkt, który daje bardzo subtelny i naturalny blask. Bardzo często używam go w makijażach panien młodych i u kobiet dojrzałych, ponieważ pozwala uzyskać bardzo wyważony, elegancki efekt. Jego delikatność jest tutaj ogromnym atutem, bo przecież nie zawsze zależy nam na mocnym efekcie rozświetlenia.
BECCA SHIMMERING SKIN PERFECTOR MOONSTONE
To też jest bardzo subtelny i szlachetny rozświetlacz. Ma jasny szampański odcień i naprawdę pięknie wygląda na skórze. Ja mam go w wersji miniaturowej i jeśli miałabym polecić Wam konkretny odcień rozświetlacza Becca to byłby to właśnie Moonstone ;)
ANNABELLE MINERALS ROYAL GLOW
Sypki mineralny rozświetlacz o mega mocnym złotym odcieniu. U mnie najlepiej sprawdza się na ciele, ponieważ na twarzy nieco odcina się po aplikacji. Odpowiednio wpracowany w skórę daje nieziemski blask.
SENSIQUE TOP COLOR EYESHADOW 232 CHAMPAGNE GOLD
I tutaj małe zaskoczenie, ponieważ znowu jest to klasyczny cień do powiek, ale jego odcień jest najpiękniejszym rozświetlaczem. Ten produkt daje efekt mokrej skóry, czysta tafla, nie ma tutaj mowy o drobinkach. Chętnie widziałabym go w dużej wersji klasycznego rozświetlacza, bo jest naprawdę cudowny.
MAKEUP REVOLUTION BRONZE & GLOW
Tak naprawdę to duo do konturowania i bardzo lubię oba produkty, ale dzisiaj mówimy o rozświetlaczach. Jego odcień to klasyczne jasne złoto, jest bardzo ładny, intensywność jest na wyważonym poziomie, można go delikatnie budować, ale nie da się z nim przesadzić, więc nie zrobicie sobie kuku ;)
To był ostatni rozświetlacz, który miałam Wam do pokazania ;) Zerknijcie sobie jeszcze na swatche i sprawdźcie jaki efekt daje każdy z nich. Który podoba się Wam najbardziej? :) ;)
Oczywiście na koniec mam dla Was wyniki rozdania Oriflame, w którym do wygrania był tusz do rzęs oraz zestaw maseczek. Zestawy wędrują do:
1. kasiafedec1302@gmail.com
2. paulina.9.7@gazeta.pl
3. zizid2@wp.pl
4. annneczka88@gmail.com
GRATULUJĘ ;) Odezwę się do Was :D
Mam My Secret, natomiast Mary Lou mnie nie zachwyca. Pożałowałam na limitkę Catrice, a teraz żałuję troszkę... Podoba mi się " świadomie je kolekcjonuję" :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich mam Becca ale w odcieniu CPop uwielbiam ten blask, ale zaciekawil mnie tez rozswietlacz z Nabla ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie także są topką. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńFajne, delikatne, takie jakie lubię najbardziej. Też mam My Secret i sprawdzał mi się bardzo dobrze, ale już od tego czasu kilka innych przetestowałam, jakoś z kosmetykami nie jestem stała w uczuciach. Obecnie mam rozświetlacze od I Heart Revolution i nie narzekam, efekt jest bardzo dobry, nie kulkuje się, generalnie nie mam do czego się przyczepić. No ale nie wiem, czy nie znajdę zaraz coś jeszcze lepszego.
OdpowiedzUsuń