Chyba nikogo nie ominęła informacja o tym jak świetnym rozświetlaczem jest My Secret w odcieniu Princess Dream. Mam wrażenie, że odkąd się pojawił jego popularność nie słabnie i jest on ulubieńcem ogromnej rzeszy kobiet. Kochamy go za piękny odcień i efekt tafli jaki daje. Skóra wygląda niemal jakby była mokra. Jest bardzo uniwersalny, łatwo dostępny i tani. Same widzicie jak wygląda moje opakowanie tego rozświetlacza - ułamane i niesamowicie mocno wygłaskane pędzlem, widać już spore denko. Ja także kocham ten rozświetlacz - bije na głowę niejeden wysokopółkowy produkt i bardzo mnie cieszy, że w Polsce produkuje się takie perełki ❤️❤️❤️
W czasie ostatnich porządków w swoich kosmetykach udało mi się znaleźć idealny - kolorystycznie i wykończeniowo rozświetlacz również z drogerii. Dziewczyny, serio to jest odpowiednik 1:1 - na swatchach jest odrobinkę ciemniejszy, ale na twarzy tej różnicy nie widać 😃
I w sumie to nic wielkiego, bo odpowiednik kosztuje więcej niż produkt pierwotny, ale pomyślałam, że dobrze mieć wybór i jeśli w drogerii nie byłoby rozświetlacza My Secret to będziecie wiedziały, że REVOLUTION PRO z kolekcji NATH w odcieniu MAGIC GLOW, bo to o nim mowa jest jego doskonałym odpowiednikiem!
Sama byłam bardzo zaskoczona takim obrotem sprawy, ponieważ jak spojrzy się na oba produkty no to średnio można doszukać się między nimi podobieństwa, ale wykończenie na skórze jest jednoznaczne. Te produkty wyglądają na skórze identycznie. To jest ten sam odcień, ten sam rodzaj błysku i jego intensywność. Różni je jedynie formuła, ponieważ MAGIC GLOW jest klasycznym prasowanym rozświetlaczem, a PRINCESS DREAM ma formułę wypiekaną.
MY SECRET w opakowaniu jest jednolity pod względem koloru, REVOLUTION PRO natomiast jest taką mozaiką różnych kolorów, które finalnie po zamieszaniu wyglądają tak samo na skórze.
To co muszę przyznać - bardziej podoba mi się opakowanie rozświetlacza z REVOLUTION PRO. Kartonikowe, lekkie, bardzo zgrabne i poręczne. Ma bardzo ładny kolor i szatę graficzną.
Używając ich jednocześnie - jeden na jednej, a drugi na drugiej stronie twarzy nie jestem w stanie zauważyć różnicy i moje zdanie potwierdziły inne osoby.
Rozświetlacz REVOLUTION PRO dostaniecie w Rossmannie. Aktualnie na tą kolekcję są spore obniżki i rozświetlacz kosztuje jedynie 15 zł, cena regularna to około 25 zł.
MY SECRECT to cena około 12-15 zł i kupicie go w Drogeriach Natura. On bardzo często jest w promocji i wtedy można go kupić za niecałe 10 zł.
O faktycznie bardzo podobnie wygladaja na skorze :D
OdpowiedzUsuńMam rozświetlacz My Secret i chyba na razie przy nim zostanę :) Z kolekcji Natalii w oko wpadły mi paletki cieni :)
OdpowiedzUsuń