Wiem, że o Turbotach z Glamshopu zostało już powiedziane wszystko i tak naprawdę to nie mam nic w tej kwestii do dodania. W licznych wiadomościach prosicie jednak o to, abym pokazała Wam swoją kolekcję pigmentów. Z racji, że mam ich całą szufladę i ciężko byłoby zmieścić to wszystko w jednym wpisie postanowiłam na początku pokazać Wam właśnie zbiór moich Turbotów. Zaliczę przy tym małą wtopę, ponieważ paleta, którą dzisiaj zaprezentuję jest wybrakowana o jeden cień, a to wszystko przez to, że źle policzyłam cienie w ostatnim zamówieniu. Ale spokojnie, już niebawem złożę kolejne zamówienie w Glamshopie i zacznę kompletować kolejną paletę ;)
Ja uwielbiam Turbo Pigmenty. Są wyjątkowe, piękne, nieziemsko błyszczące i przenoszą makijaż na wyższy poziom. Te produkty powinny być naszą dumą narodową! Mam też dwa Turbo Plusy, które są również piękne, ale praca z nimi jest cięższa - to sprasowany brokat w różnych odcieniach i tutaj konieczne jest użycie kleju pod brokaty, bo w innym przypadku ten cień się osypie.
Swój zbiór przechowuje w magnetycznej palecie Blend It! w kolorze fioletowym i bardzo Wam takie rozwiązanie polecam. W tej palecie mieści się aż 24 cienie.
Teraz przejdę do prezentacji poszczególnych kolorów, które posiadam:
Teraz przejdę do prezentacji poszczególnych kolorów, które posiadam:
TURBO GLOW:
SZTOS - rdzawa baza z zielonymi holo drobinkami
Mam dla Was jeszcze taką planszę ze wszystkimi Turbo Pigmentami. Nie jest opisana, ale kolory idą po kolei rządkami od lewej do prawej strony według kolejności w poście.
I tak właśnie wygląda mój zbiór tych cacek z Glamshopu. W planach oczywiście mam kolejne odcienie, bo te produkty naprawdę uzależniają! Czekam na efekty współpracy z MsDoncellitą i pewnie jak pojawią się jej rzeczy to zrobię większe zakupy :)
Dajcie znać czy macie Turbo Pigmenty od Hani i jakie są Wasze ulubione kolory :)
Mam dla Was jeszcze taką planszę ze wszystkimi Turbo Pigmentami. Nie jest opisana, ale kolory idą po kolei rządkami od lewej do prawej strony według kolejności w poście.
I tak właśnie wygląda mój zbiór tych cacek z Glamshopu. W planach oczywiście mam kolejne odcienie, bo te produkty naprawdę uzależniają! Czekam na efekty współpracy z MsDoncellitą i pewnie jak pojawią się jej rzeczy to zrobię większe zakupy :)
Dajcie znać czy macie Turbo Pigmenty od Hani i jakie są Wasze ulubione kolory :)
ja właśnie dziś zamówiłam 3 takie pigmenty :) dokładniej top nude, globalny glam i figlowiec także jestem podekscytowana co z tego będzie!
OdpowiedzUsuńWybrałaś piękne odcienie :D Na pewno okażą się sztosem ;)
UsuńTakiego wpisu bylo mi potrzeba, obledne blyskotki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam na nie patrzeć ;)
UsuńNie obrazajac nikogo mi sie glamshop kojarzyl z tandeta (uraz po pedzlu) moze zrobie drugie podejscie ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, w przypadku jakości mam wrażenie, że wiele się zmieniło - na plus oczywiście :D
UsuńPosiadam około 3/4 dostępnych kolorów. Moi ulubieńcy to: laser, tiul, zorza, zygzak. Monika
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Złotówkę i wszystkie te bardziej nudowe odcienie, kolorowych używam przy bardziej szalonych makijażach :)
UsuńKupilam 27 cieni ,jednak sa tak suche po 10 miesiacach ze juz mam dziure w cieniu fraszka a uzywalam moze ze 3razy , to samo Vegas bis pokruszyl sie od lezenia
OdpowiedzUsuńJakosc ma dobra figowiec, herbarz, zorza, laser, welurowe urok I trujak , dzikie jagody