Nie wierzę, że przyszedł czas na dziesiąty post z tej serii! Wiem, że ją lubicie i będę starała się podtrzymać te miesięczne zestawienia. Dzisiaj kilka rzeczy, które Wam pokażę mam od niedawna, ale uważam, że są rewelacyjne i chcę je Wam polecić.
1. Pisak do brwi Catrice - ogólnie jest on nowością tej firmy, ale zdążyłam go już porządnie przetestować i naprawdę zachęcam do zakupu. Daje bardzo naturalny efekt, dobrze się wyczesuje, ma chodny odcień, który dobrze do brwi pasuje. Kupicie go na pewno w sklepie Mintishop za 15zł.
2. Kamuflaż w płynie Catrice - jestem z niego bardzo zadowolona, pisałam już recenzję tego produktu. Korektor ładnie kryje, nadaje się pod oczy. Całkiem wydajny, nie potrzeba go zbyt dużo - super się rozciera. Kosztuje około 15zł, jest dostępny na Mintishop.pl
3. Pomadki matowe w kredce Golden Rose - formułą są identyczne do klasycznej pomadki Velvet Matte z tej serii. Według mnie forma kredki jest bardzo wygodna. Pomadki mają ciekawe odcienie, długo się utrzymują na ustach. Za cenę 13,90zł mamy naprawdę rewelacyjną szminkę.
4. Oliwkowa woda tonizująca Ziaja - nie jest to co prawda kosmetyk kolorowy, ale bardzo przydaje mi się on zarówno w pracy jak i w domu. Leciutka mgiełka, którą tonizuję twarz klientki przed wykonaniem makijażu. Ładnie odświeża, delikatnie pachnie. W czasie sierpniowych upałów nosiłam ją w torebce i pryskałam sobie twarz. Było to niesamowicie relaksujące i przyjemnie chłodne. Ta woda sprawdzi się również do przemycia skóry rano bądź wieczorem. Produkt kupicie np. w Rossmannie za jakieś 7-8zł.
5. Płyn micelarny Garnier - coś co będę polecać z całego serca. Według mnie najlepszy produkt tego typu jaki do tej pory używałam. Niesamowicie wydajny, dobrze zmywa makijaż, niestraszny mu żelowy eyeliner i wodoodporny tusz. Za ogromną butlę 400ml płacimy około 17zł. Kupicie go w praktycznie każdej drogerii i supermarkecie.
Na październik to byłoby już wszystko. Jeśli macie jakieś swoje kosmetyczne perełki do 20zł to koniecznie napiszcie mi o nich w komentarzu :)
Znam tylko płyn z Garniera i go uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się u Ciebie sprawdza :)
UsuńZnam wodę oliwkową i bardzo lubię, a kamuflaż w tej słoiczkowej wersji, ale i na ten przyjdzie pora ;)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ten korektor :)
UsuńKredki z catrice mają dużo pozytywnych opinii więc warto je chyba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKredkę też mam - jest super ;) Pisak również jest godny uwagi :D
UsuńCzy ten catrice camuflage to ta sama wersja co w odkręcanym słoiczku? Jeżeli tak to przejdę na ten w pędzelku, bo przy dłuższych paznokciach jest problem a aplikacji. Co więcej bardzo lubię ten korektor, choć czasami lubi się rolować to jednak ma niezłe krycie.
OdpowiedzUsuńNie, formuła nie jest ta sama ;) Cofnij się kilka postów wstecz - robiłam jego recenzję ;) Ten korektor jest lżejszy od kamuflaża w słoiczku, ale krycie ma naprawdę super.
UsuńOstatnio stałam się fanką matowych pomadek, wypróbuję i te :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :D
UsuńMicel Garnier to już klasyk, któy uwielbiam :) Na kredkę GR się czaję ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie - klasyk ;)
Usuń