O ile pamięć mnie nie myli to wśród czytelniczek mojego bloga jest sporo miłośniczek migoczących i błyszczących makijażowych cacek ;) Jeśli jesteś na tropie kolejnej perełki w tej kategorii to dzisiejszy wpis na pewno Cię zainteresuje. Tym bardziej, że pokażę cień, który jest łatwo dostępny i nie naruszy mocno Twojego budżetu.
Moda na takie błyszczące cienie-toppery zaczęła się już jakiś czas temu, ale mam wrażenie, że to właśnie w okresie jesienno-zimowym nabiera prawdziwej mocy. Ten rodzaj cienia to najczęściej żaden konkretny kolor ani wysoka pigmentacja. To po prostu miliony drobineczek, które mienią się na różne kolory i stanowią akcent i wykończenie makijażu oka. Uwierzcie mi, że taki błyszczący top nałożony na matowe ciemne smoky robi robotę i podkręca taki makijaż.
Mi w ofercie H&M wpadł właśnie taki migoczący cień o nazwie LET IT SHINE. I na pierwszy rzut oka wyglądał jak biały perłowy cień, nic ciekawego. Jednak pod różnym kątem zmieniał on swoją tonację na lekko złotą lub limonkową. Zmacałam w sklepie i moim oczom ukazała się magia drobinek :) ;)
Drobinki mienią się właśnie złotem i limonką. Są maciupkie, przez to też niezwykle eleganckie. Cień nie jest suchy, gładko sunie po nim palec. Ja jednak przed aplikacją tego rodzaju błyszczących cieni zawsze sięgam po klej do brokatu z Nyxa i mam wtedy pewność, że nic mi się z powiek nie osypie w ciągu dnia.
Samo opakowanie też zasługuje na pochwałę, bo jest bardzo eleganckie, malutkie i moim zdaniem praktyczne. Przez okienko widać jaki kolor jest w środku, więc jeśli macie takich cieni więcej to nie ma potrzeby otwierać wszystkich żeby znaleźć konkretny odcień. Cena takiego cienia to 24,90 zł i kupicie go w sklepach stacjonarnych lub online ;)
Wydaje mi się, że dobrze udało mi się na zdjęciach uchwycić jak ten cień się prezentuje i jaką ma w sobie moc. Jest absolutnie piękny i uważam, że wart Waszej uwagi.
O pieknyyyy! Musze zwrocic na niego uwage na zakupach <3
OdpowiedzUsuń