11:52

Kolorowy makijaż cieniami Glamshadows + turbo pigmenty | debeściak, laguna, turbo mięta

Po prostu nie potrafię odczepić się od cieni z Glamshopu. Tak jak pisałam Wam w poprzednim poście - dotarło moje zamówienie z nowymi odcieniami Turbotów i klasycznymi cieniami Glamshadows. Jestem w nich zakochana i tak się składa, że mam obecnie kompletną paletę z 24 wkładami cieni Glamshadows (w tym 13 Turbotów). Z początkiem maja na pewno ją pokażę, a dzisiaj mam w ramach inspiracji kolejny makijaż. Tym razem bardzo kolorowy, ale również tylko z użyciem cieni z Glamshopu. 



Tym razem postawiłam na trzy Turbo Pigmenty, które moim zdaniem dobrze ze sobą współgrają. To właśnie Debeściak, Laguna i Turbo Mięta błyszczą na powiece i przechodzą płynnie między sobą i tutaj muszę powiedzieć, że faktycznie nie ma problemu żeby ładnie je ze sobą połączyć. W cieniowaniu nie robią się żadne plamy ani dziury. Każdy z tych turbotów jest przepiękny i ciężko zdecydować, który z nich podoba mi się najbardziej. Powiem więc, że każdego z nich potrzebuję w tym samym stopniu ;)




To jak mocno są intensywne i jak pięknie błyszczą widzicie na swatchach. Od góry: Debeściak, Laguna i Turbo Mięta. 


Klasyczne cienie, którymi zbudowałam ten makijaż to: Krem Bananowy, Orchid oraz (jeden z moich najbardziej ulubionych) Sorbet. Jestem pozytywnie zaskoczona pigmentacją żółtego i fioletowego cienia. Są naprawdę genialne i nie wytrącają się podczas pracy. Kiedyś miałam żółte i fioletowe cienie Inglota... Zbudowanie intensywności na jakiej mi zależało graniczyło z cudem. Glamshadows to jest zupełnie inna bajka ;) Bardzo mnie to cieszy! :D


Kosmetyki wykorzystane w tym makijażu:
- baza pod cienie Urban Decay w odcieniu Eden
- puder Inglot HD 503
- pomada do brwi Nabla w odcieniu Venus
- mascara L'oreal VML So Couture
- żel do brwi Golden Rose
- klej do brokatu Nyx Glitter Primer
- cienie Glamshadows: Krem Bananowy, Orchid, Sorbet
- cienie Glamshadows Turbo Glow: Debeściak, Laguna, Turbo Mięta
- eyeliner żelowy Maybelline
- rzęsy Ardell Demi Wispies
- klej do rzęs Ardell Lash Grip

4 komentarze:

Szczerze dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli mój blog Ci się podoba - dołącz do grona moich obserwatorów i bądź ze mną na bieżąco :) I proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga, bo to nie miejsce na reklamę. Odwiedzam blogi swoich komentujących i chętnie zostanę obserwatorem jeśli znajdę na nim interesujące treści ;)

Copyright © majmejkap , Blogger