Wiem, że wczoraj wpis się nie pojawił, a obiecałam w tym tygodniu publikować codziennie, ale w ciągu nie zdążyłam nic dla Was przygotować... No właśnie, w ciągu dnia, bo zarwałam nockę i oto jest świąteczne GRWM i makijaż świąteczny kosmetykami droższymi - są tutaj propozycje różnych półek cenowych tak naprawdę i też sporo kosmetyków wysokopółkowych. Chciałabym przeprowadzić Was przez proces powstawania makijażu na specjalną okazję u mnie w momencie kiedy mam więcej czasu i mogę wszystko dopieścić.
Tym razem postanowiłam zakręcić loki sposobem na skarpetki, czyli odegrały u mnie rolę papilotów. Przed zrobieniem makijażu ZAWSZE nakładam na twarz maseczkę i przygotowuję sobie herbatę. Od lat jestem wierna herbacie Lipton Peach & Mango, bo jest przepyszna!
Tym razem postanowiłam zakręcić loki sposobem na skarpetki, czyli odegrały u mnie rolę papilotów. Przed zrobieniem makijażu ZAWSZE nakładam na twarz maseczkę i przygotowuję sobie herbatę. Od lat jestem wierna herbacie Lipton Peach & Mango, bo jest przepyszna!
Kiedy zmyłam maseczkę i rozplątałam włosy mogłam zabrać się za malowanie. Tym razem postawiłam na dość klasyczny i użyteczny makijaż. Cieniowanie opiera się na palecie Nabla Dreamy, dodatkiem błysku są Turbo Pigmenty z Glamshopu.
Wszystkie kosmetyki, których użyłam do stworzenia tego makijażu wypisałam na samym dole tego wpisu. Zerknijcie, bo pojawiło się tam sporo nowości ;))
Kosmetyki użyte do wykonania tego makijażu:
TWARZ:
- baza Too Faced Primed & Peachy Primer
- podkład Inglot HD Perfect Cover Up numer 73
- korektor Too Faced Born This Way Super Coverage Concealer odcień Almond
- puder Too Faced Peach Perfect
- brązer Too Faced Milk Choclate Soleil
- rozświetlacz Becca Skin Perfector odcień Moonstone
- róż The Balm odcień Frat Boy
OCZY:
- baza pod cienie Urban Decay Eyeshadow Primer Potion odcień Eden
- paleta cieni Nabla Dreamy
- klej do brokatu Nyx Glitter Primer
- turbo pigmenty Złotówka, Herbarz, Laser
- eyeliner w żelu Inglot x JLo
- tusz do rzęs Too Faced Damn Girl
- pomada do brwi Nabla odcień Venus
- rzęsy z Aliexpress + klej Ardell
USTA:
- pomadka matowa Anastasia Beverly Hills odcień Peachy (z zestawu świątecznego)
..ale piękne brwi !
OdpowiedzUsuńCudownie :) ja w tym roku nie mam czasu ani powera do takich inicjatyw, ale może do Świat Jeszce zdążę cokolwiek zdziałać :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba makijaż, który zmalowałaś. W takim wydaniu czuję się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńPiekny makijaz, uwielbiam taki blysk na oku :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak brązy i klasyka! W tym makijażu jednak postawiłbym na czerwone usta, niemniej jednak Twoja wersja jest również ciekawa.
OdpowiedzUsuń