Cześć, dzień dobry, witamy w nowym roku! Chciałoby się powiedzieć napisać, że wraz z 2020 opuściliśmy smutną rzeczywistość i dzisiaj obudziliśmy się w nowym pięknym świecie. Oczywiście tak nie jest, ale wierzę, że ten 2021 rok będzie przełomowy i daje nam nadzieję na powrót do normalności i życia pełną gębą, bez obostrzeń, nakazów i zakazów z każdej strony. Taki wpis powinien pojawić się już 1 stycznia, ale myślę, że taki mały poślizg nie jest niczym złym ;)
No trzeba przyznać, że rok 2020 był zły, po prostu zły, dziwny, pełen wielu niewiadomych. Sama po sobie widzę jak szybko ten czas minął, a jak mało udało mi się zrobić i osiągnąć. Plany były, a prysły wraz z nadejściem pandemii. Wycofałam się, patrzyłam biernie na to wszystko co dzieje się dookoła. Chcę żeby nowy rok był zupełnie inny i pozytywny mimo wszystko!
Potrzebuję zrealizować plany zeszłoroczne i te obecne ;) I właśnie - nie muszę, a potrzebuję.
Wiem, że ten rok będzie intensywny, chociażby ze względu na czekającą mnie w lipcu obronę. Praca powolutku zaczyna się pisać, ale wiem, że przede mną jeszcze sporo pracy i stresu. Czeka mnie jeszcze jedna wielka rzecz, mniej więcej w połowie roku, ale o tym nie mogę narazie nic powiedzieć ;) Musicie cierpliwie poczekać!
W tym roku stawiam przede wszystkim na siebie! Ciągle łapię się na tym, że chcę spełniać oczekiwania innych, a w tym wszystkim zapominam trochę o sobie.
Po pierwsze wracam tutaj na bloga w postaci regularnych wpisów. Jeśli macie jakieś propozycję na nowe wpisy albo jest temat, który szczególnie Was interesuje to napiszcie do mnie wiadomość na IG lub komentarz na dole.
Po drugie zajmuję się sobą. Realizuję wszystkie spisane na kartce punkty, które mnie dotyczą. Dbam o siebie na wielu płaszczyznach i jestem dla siebie po prostu dobra. Narazie nie będę pisać co konkretnie mam zaplanowane, ale obiecuję, że wszystkiego dowiecie się w swoim czasie.
Po trzecie kończę studia i bronię tytułu magistra. Kończę studia, krótko mówiąc ;) Nie mogę się już doczekać, ale też trochę mi smutno, bo studia dość mocno ukształtowały mnie i mój charakter, tam odżyłam, po okropnym czasie liceum i poznałam fantastycznych ludzi.
Po czwarte zmieniam pracę. Obecna jest tymczasowa, a ja wiążę swoją przyszłość z branżami, które jednak są w kręgu moich zainteresowań. Ten punkt będę realizowała po obronie magisterki, czyli e drugiej połowie roku.
Oczywiście chcę nadal doskonalić swój wizażowy warsztat i nie wykluczam udziału w warsztatach i szkoleniach. Swoimi makijażami będę się z Wami dzieliła tutaj na blogu i na swoim IG. W minionym roku nie publikowałam zbyt wielu looków i mam chęć to nadrobić ;)
A Wy macie jakieś plany i postanowienia na ten rok? A może czekacie na to co życie przyniesie? Dajcie koniecznie znać jak to wygląda u Was :)
Ekstra postanowienia i plany, kibicuję! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację tych wszystkich postanowień i powodzenia z obroną ✊😊
OdpowiedzUsuń